Agata Krutki urodziła się 5 lutego 1891 roku w Kornicy. Jej siostry to Dorota (później Staniek) i Maria a bracia to Izydor Nicephorus (długoletni kościelnik i dzwonnik w Pietrowicach) oraz Józef (ojciec Wilhelma). Najstarszy przodek z rodu Krutki, zanotowany w metrykach janowickich to Martin Krotki ur. w 1720 roku, który w wieku 23 lat ożenił się z Evą Otlik z Wojnowic. Dawniej często się zdarzało, że dziewczyny szły na służbę do bogatszych domów. Agata Krutki w latach 30-tych XX wieku poszła na służbę do rodziny żydowskiej mieszkającej na Ostrogu w Raciborzu. Potem pojechała do roboty do Berlina razem ze swoją bratanicą Hedwig Krutki (matką Marii Woźnica). Tam Agata pracowała u rodziny żydowskiej Glaser. Gdy obywatele narodowości żydowskiej zaczęli być prześladowani, rodzina Glaser wyjechała do Australii, korzystając z pomocy Hansa Georga Pasch. Ten dynamiczny niemiecki przedsiębiorca był zagorzałym przeciwnikiem nazizmu i działaczem antyhitlerowskiego podziemia. Ukrywał też prześladowanych Żydów. Dzięki zaświadczeniu o wadzie serca nie został zwerbowany do armii. Agata po wyjeździe swoich poprzednich pracodawców zaczęła pracować w rodzinie Pasch. Żoną Hansa Georga Pasch była Elisabeth Novy, aktorka teatralna słoweńskiego pochodzenia. W 1941 roku w rodzinie Pasch przyszły na świat bliźniaki - Ingo i Borys. Dla tych dwóch chłopców opiekunka Agata jest „matką”, zwłaszcza gdy ich rodzona matka zachorowała. Wiosną 1945 roku, pod koniec II wojny światowej rodzina Pasch opuściła Berlin i wyjechała do ojczyzny matki - do Lubliany, stolicy Słowenii. Agata pojechała razem z nimi. Chłopcy Ingo i Borys nie mieli już ojca, gdyż zginął pod koniec 1945 roku. Już wcześniej, bo około 1943 roku Hans Georg Pasch przybył do Warszawy i posługiwał się polskimi papierami na nazwisko Jan Jerzy Pasz. Związał się z inną aktorką, polską gwiazdą filmu i sceny Iną Benita. Była ona agentką polskiego podziemia, cudem przeżyła powstanie warszawskie i po wojnie mieszkała w wielu krajach Europy. Tą zagmatwaną historią, miejscami sensacyjną i dotykającą wielkiej historii interesują się dziennikarze, również polski dziennikarz z Warszawy Marek Teler. Napisał o tym książkę. A gdzieś tam w tle jest opiekunka z Kornicy- Agata Krutki. Agata w 1962 roku odwiedziła rodzinna Kurnica, być może z tych odwiedzin pochodzi piękne zdjęcie około dziesięcioletnich chłopców (Ingo i Borys) z opiekunką Agatą w środku. Agata zmarła 19 maja 1974 roku i została pochowana w grobowcu rodzinnym Pasch w Lublijanie. Jej wychowanek Ingo zostaje ministrem spraw zagranicznych w pierwszym demokratycznym rządzie Słowenii w 1990 roku. Około 2012 roku Ingo i Borys odwiedzają Kornicę, szukając śladów po swojej opiekunce. Starsi panowie w czarnych kapeluszach nigdzie nie mogą znaleźć punktu zaczepienia. Dopiero jak zatrzymują się przed byłym sklepem w Kornicy, Wilhelm Piskała doprowadza tajemniczych gości do posesji Wilhelma Krutki, dla którego Agata była ciotką. W swym liście do dziennikarza w kwietniu 2021 roku Ingo pisze: „Nasza opiekunka Agata opiekowała się nami całe życie i jest dla nas świętą”(…für mich und meinen Bruder ist sie eine Heilige…)                                                               
Bruno Stojer